I to jest mech co się zowie (nie chodzi o taki zielony z lasu, ale o maszynę kroczącą). Wielki, mechaniczny King Kong znany w świecie Lego Chima jako Gorilla Striker będzie głównym bohaterem dzisiejszego odcinka.
Wczoraj łażąc po centrum handlowym przyuważyłem czającego się wojownika z plemienia Lwa, który mierzył sobie przynajmniej półtora metra. Na szczęście czaił się za szybą wystawową i był zrobiony z klocków LEGO. Tuż obok niego na półce stał sobie zestaw Wakz' Pack Tracker. Zdjęcia tego nie oddadzą, ale pojazd jest naprawdę spory. Maski ludzików też wyglądają mega czadowo.