Ostatnio buszując po centrum handlowym natknąłem się na spore wydarzenie organizowane przez LEGO i dotyczące klocków z serii CHIMA.
Jako, że CHIMA wyszła na miasto, to tym razem poruszymy tematy z tym mistem (czyt. CITY) związane.
LEGO City jak każda większa aglomeracja dysponuje portem lotniczym.
Tym razem zapuścimy się na teren terminala towarowego.
Tutaj, na wielkiej hali ładuje się tak zwane gabaryty, które normalnie nie kwalifikują się jako bagaż podręczny, ani nawet jako spora walizka.
Robotnicy pomimo tego, że silne chłopy, to nie dają rady przerzucać towaru gołymi rękami. Trzeba im pomóc.
Służy do tego taśmociąg, po którym wielkie skrzynie trafiają wprost do brzucha samolotu. Tam są zwalane na kupę i zgrabnie upychane techniką na tetrisa.
Żeby towar trafił na taśmę, to trzeba go tam dostarczyć. W tym zadaniu pomaga samochód transportowy.
Dodatkiem na torcie jest wózek widłowy zwany potocznie wózkiem jezdnym. LEGO City pamięta o wszystkim. Także o tym, że pojazdy by się poruszać potrzebują paliwa.
W tym zestawie można również zatankować nasze samochody. No i benzyna na pewno jest tańsza.
Można to wywnioskować po rozrzuconych sztabkach złota, które walają się po całej hali.
Na szczęście robotnicy są uczciwi i na pewno nie zostawią sobie więcej niż jedną, góra dwie sztabki.
Ale służba wewnętrzna czuwa, więc pracownicy muszą bardzo przykładać się do swoich zadań.
Słyszałem, że te sztabki to można za bezcen kupić w sklepach Bricktoys.pl i Worldtoys.pl.
Poważnie.
Dodaj komentarz